Piszę Maryśka, bo kiedyś (baaardzo dawno temu ;) poznałem ją osobiście.
Wtedy na jakiejś imprezie tak po prostu... wzięła i... zaśpiewała ;)
I dlatego ją zapamiętałem.
Bo tak cudnie zaśpiewała, że aż nam kapcie spadły ;)
A teraz się paczę, a ona filmy kręci i to całkiem bardzo dobre.
Nawet początkowo nie skojarzyłem, że to ona (w sumie to aż do dzisiaj ;)
Niezależnie od powyższego - obejrzyjcie, bo to fajny film.
I bardzo osadzony w naszych polskich realiach ;)